Jak zmokła kura...
Sobota, 22 września 2012 | dodano:22.09.2012Kategoria Krótkie wypady
O 16 stwierdziłam....a co tak będę siedzieć, trza na rower! Od wczoraj zapowiadali deszcz ale jakoś go widać nie było. Kiedy jednak wsiadłam na rower i obejrzałam się za siebie to przeszła mi przez głowę myśl, że suchą pedałą ;) do domu nie wrócę. Myślałam, że jak zmienię zaplanowaną trasę na przeciwną do nadciągających chmur to się wycwanię...taaa, słodka naiwności :D
Aparatu nie zabrałam ale trzeba to robić, bo liście zaczynają strzelać po oczach przepięknymi kolorami.
Aparatu nie zabrałam ale trzeba to robić, bo liście zaczynają strzelać po oczach przepięknymi kolorami.
Kolejne z cyklu Przemijanie© Iwa
Prawdziwek, niestety nie tegoroczny ;)© Iwa
Dane wycieczki:
| Km: | 24.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 19.20 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Vision Lds. | ||
Komentarze
Jeżeli jeździły po nim traktory, to dziwne, że nei został odtworzony, ale może faktycznie jest już niepotrzebny
amiga - 10:27 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj
amiga-w opisie do zdjęcia napisałam: Kiedy byłam dzieckiem chodziłam z tatą na grzyby do lasu w którzym płynęła rzekcza Janka/Jonka. Wtedy ten most był piękny, solidny, nawet traktory po nim jeździły. Kilka lat temu wyglądał właśnie tak, dziś już śladu po nim nie ma .. :(
Iwa - 09:48 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj
Ten mostek chyba jeszcze jest do przejechania :)
amiga - 09:15 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj
Zdjęcia jak zwykle piękne. Ja odwrotnie - zabrałem na niedzielną przejażdżkę aparat foto (znaczy swoją przydużą małpę Sony H1). I po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że jakość uzyskiwanych zdjęć jest niewspółmiernie licha (by nie rzec - żałosna) w porównaniu do upierdliwości transportowania aparatu. Wracam do komórki! :)
P.S. Mam nadzieję, że jesień A.D. 2012 pozwoli nam sporo pojeździć suchą pedałą :D
zarazek - 07:44 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj
P.S. Mam nadzieję, że jesień A.D. 2012 pozwoli nam sporo pojeździć suchą pedałą :D
u mnie jesień pogodowa przyszła równo, co do 10 minut z astronomiczną. Krótko przed 17 lunęło i zrobiło się 9 stopni.
mefistofeles - 17:48 niedziela, 23 września 2012 | linkuj
Dorodny prawdziwek - uwielbiam zarówno zbierać jak i jeść :-)
Ps. ja dzisiaj też nieźle zmokłem podczas powrotu z wycieczki....
grigor86 - 17:56 sobota, 22 września 2012 | linkuj
Komentuj
Ps. ja dzisiaj też nieźle zmokłem podczas powrotu z wycieczki....
