"Gdy Bóg zakończył stwarzanie Skandynawii,
zostało mu trochę z wszystkich pięknych rzeczy Północy.
Wrzucił je do Bałtyku i tu powstał Bornholm."

Niecałe 100km od Kołobrzegu leży duńska wyspa Bornholm. Co jest w niej takiego, że przyciąga turystów na 2 kołach? Przede wszystkim doskonale przygotowane trasy rowerowe, sielska atmosfera, poczucie wolności ducha. W ciagu jednego dnia można pospacerować piaszczystymi plażami południa, pojechać zachodnim wybrzeżem na smaczną rybkę do wędzarni w Hasle, obejrzeć na północy największe w Skandynawii ruiny zamku Hammershus i wrócić na wydmy w Dueodde przez lasy Almindingen, wdrapując się po drodze na najwyższe wzniesienie wyspy- Rytterknagten(162m n.p.m). Jadąc dla odmaiany wschodnią stroną wyspy, zwiedzamy malownicze miasteczka nad brzegiem morza. To tylko niewielka część atrakcji wyspy. Grzechem byłoby nie wspomnieć o przepięknych kościołach i rotundach, licznych kamieniach runicznych, menhirach, napisach naskalnych z epoki brązu, ruinach grodzisk, wiatrakach, jarmarku w centrum średniowiecza. Góromaniak znajdzie tu nawet wodospady, trasy wspinaczkowe w Dolinie Echa, głazy narzutowe. Niewątpliwą atrakcję jest wizyta na wyspie Christiano, jednak tego punktu programu nie zrealizowałam.

Dane wycieczki:

Km:	20.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Unibike Vision Lds.